W ostatnich dniach otrzymaliśmy kolejną smutną wiadomość. Ponownie jesteśmy zmuszeni pożegnać się z jednym z naszych wieloletnich kolegów. Jerzy Gajczak, jeden z wieloletnich członków Klubu Strzeleckiego SKAUT w Bielsku-Białej, klubu dzięki któremu wielu z nas odkryło uroki strzelectwa, człowiek bezkompromisowy lecz zawsze uśmiechnięty, odszedł z tego padołu łez aby połączyć się z Bogiem w życiu wiecznym.

Rodzinie i najbliższym Jurka pragniemy złożyć wyrazy współczucia z powodu niepowetowanej straty. Ciężko nam uwierzyć, że Jurka zabraknie wśród nas, że już go nie spotkamy na strzelnicy. Łączymy się z Wami w bólu.

Jednocześnie pragniemy do wszystkich Was, którzy czytacie ten wpis, zwrócić się z prośbą o krótką modlitwę w intencji duszy Jurka oraz innych naszych skautowych kolegów, którzy odeszli od nas w ostatnim czasie. Łzy pomagają żywym, modlitwa pomaga zmarłym.